Również twoje schorzenia niosą informację. Jest zależność między chorobą a emocjami, które przeżywamy, które przeżywali nasi rodzice i przodkowie. Zupełnie inaczej patrzymy na chorobę niż dotychczas. Ważne staje się zrozumienie znaczenia choroby. Jeśli masz problem, to potrzebujesz go sobie najpierw uświadomić. Nazwać. Miej również świadomość, że możesz to zmienić i nie musisz dłużej podążać za tym, co Ci nie służy a do tej pory „ratowało”. Tak. Biologia jest logiczna. Prosta. Uciekasz gdy się czegoś boisz. Biologia będzie dążyć do utrzymania Cię przy życiu. Za wszelką cenę. Dlatego nie będziesz zarabiać więcej niż … bo Twoja podświadomość zapamiętała doświadczenie rodowe, któregoś z członków rodziny, który powiesił się po tym jak go okradziono z majątku. Teraz ty bezwiednie pamiętasz o tym, że posiadanie więcej pieniędzy grozi utratą życia. Jest jeszcze trzeci ważny element tej całej układanki. Świadomość, że możesz się od tego uwolnić. Puścić całkowicie. Możesz uwolnić się od powtarzania wzorców i schematów zachowań, które Ci dłużej nie służą, które kiedyś może i miały sens, ale teraz straciły na wartości.
Doświadczenie o silnym wydźwięku emocjonalnym daje reakcje w postaci zmian chorobowych. Zmiany te zależą od intensywności przeżywanego konfliktu czyli … od znaczenia jakie sami nadaliśmy doświadczeniu, którego doświadczamy w życiu. A znaczenie nadajemy właśnie przez to co za nami, co nas ukształtowało.
Wszystko to ma prowadzić do jednego. Do zrozumienia siebie i mechanizmów nami rządzących. To dopiero daje wpływ na wybór naszych reakcji i podejmowanych decyzji, w myśl których już nie musisz powielać tego co za Tobą. Jedyne co możesz to zrozumieć i uwolnić emocjonalnie od tych przeżyć.
Jeśli coś w Twoim życiu powtarza się jak mantra i nie wiesz dlaczego ale wciąż nie masz oczekiwanych rezultatów to może przyszedł czas na spojrzenie w siebie z zupełnie innej, szerszej perspektywy …