Twoja droga to taka, którą nigdy inny jeszcze nie poszedł. To droga przez dzikość i chaszcze. Może się zdarzyć, że znajdziesz towarzysza Twojej drogi, ale on będzie szedł inną drogą tuz obok Twojej. Mogą być bardzo blisko, prawie, że się dotykać, ale nigdy nie będą takie same. Twojej drogi nie ma nigdzie na mapie, bo nikt nigdy nie był Tobą. Każdy z nas jest wyjątkowy i nasze ciała i serca manifestują się w świecie w unikalny sposób. I nasze głosy, które są spoiwem, wydeptują nieutarte szklaki. Czasem wchodzimy na ścieżkę, którą nam ktoś pokazuje i mówi, że to jedna jedyna właściwa. Bo tak trzeba, wypada, bo tak się powinno. Bo ten ktoś sam boi się iść inaczej, albo czuje się bezpieczniej, jak wszyscy idą tą samą drogą. Gdy wybierasz wydeptaną, pozornie łatwiejszą ścieżkę i tak prędzej, czy później wrócisz w swoje chaszcze. Potencjał jedynego słusznego wyjścia, kiedyś się wyczerpie i wrócisz do "nie wiem", które przerażające w swej dzikości będzie stało i patrzyło Ci prosto w oczy, przeszywając na wskroś. Na bezdrożach ciemności i dzikości kryje się tak dużo pytań, jak i odpowiedzi. Tam możesz rozkwitnąć z odwagą.
Źródło: Płynąca z lasami