Spróbuj choć raz przestać ... oddychać. Zatkaj się do granic swoich możliwości. I trzymaj.
A potem złap. Złap to powietrze wszystkimi zmysłami. Poczuj go w sobie. Wgryź się w niego tak jak robiłeś to po raz pierwszy. Niech Cię przejdzie na wylot.
Przypomnij to sobie. Uświadom sobie, że żyjesz.
A to wszystko dookoła? To tylko fantazja na temat. To nasze o nim wyobrażenie. Na temat życia fantazja. Jego priorytetów, zadań, ważnych spraw do załatwienia, celów do odhaczenia, zobowiązań i obowiązków.
Zanim przestaniesz oddychać na dobre nadaj właściwy priorytet swemu życiu. Nadaj priorytet sobie. Zawrzyj się w każdym swoim oddechu. Do cna.