Uwielbiam chwilę, kiedy poruszam się w mieście po uliczkach albo na wsi po drogach, nie mając zadania do wykonania. Wtedy kierunek mojego ruchu może powstawać w trakcie chodzenia...
Plan był prosty. Idziemy na spacer po dzienną porcję kroków, a potem robimy sesję. Temat jest. Oj, jak bardzo jest. Hodowany pod przykrywką już od paru dni, może tygodni. Podziałamy.
O ile świadomość dąży do rozwoju, to chyba nie ma wyboru. O ile świadomość jest życiem, to rozwój jest esencją życia. O ile działanie na tym świecie jest jedną z dróg ku manifestacji tego, co się chce rozwinąć, bo na razie zwinięte wewnątrz, trzeba działać