Niewiele jest rzeczy bez korzeni. A jednak często łudzimy się, że zaczynamy "od nowa", "od zera", w końcu "naprawdę". Ktoś miał już jakiś związek, a teraz zakłada nowy. Ten nowy związek jest drugi, jest kolejny. On jednak chce traktować go jako pierwszy. O wcześniejszym partnerze chce zapomnieć. Ucieka od świadomości tego, że nie zaczyna od zera. Uważa, że ma do tego prawo z tego powodu, że zawiódł się na poprzednim partnerze. To jednak nie może się udać. Szczególnie wtedy, gdy w tym pierwszym związku pojawiło się dziecko. Co się dzieje w takich przypadkach? Ktoś, kto odcina się od poprzedniego związku, w rzeczywistości, na głębokim poziomie w nim tkwi. Mężczyźni odchodząc od kobiety i dziecka, mają poczucie winy. Gdy negują ten związek, ono się wzmaga. Powoduje to, że nie potrafią być w pełni w nowym związku. A co dzieje się w nowym związku kobiety, która neguje ojca swojego pierwszego dziecka? Ona także pozostaje na głębszym poziomie z nim związana. Z kolei dziecko z pierwszego związku, które zostało przy niej, odsuwa się wewnętrznie od niej i dąży do ojca (niezależnie od tego, co świadomie deklaruje). A co dzieje się z dziećmi z nowego związku? Do ich systemu rodzinnego należy także były partner matki. Oznacza to, że może być im trudno osiągnąć wewnętrzny spokój, dopóki nie zostanie on uszanowany.
Najbliższy warsztat na Mazurach – zobacz tutaj.
rozwiazaniasystemowe.pl
facebook.com/rozwiazania.systemowe
Warsztat ustawień systemowych sierpień 2018 Mazury, ośrodek w Polu