LifeFree.pl

Joga a Życie: „O wolności”

Pewnego dnia obudziłam się i z zaciekawieniem zaczęłam pytać: „a co jeśli potrafię?”.
Joga a Życie: „O wolności”
Joga a Życie: „O wolności”

Był sobie dzień, w którym uwierzyłam, że nie potrafię. Miałam ku temu bardzo dobre argumenty. Mój wiek, moją historię, moje decyzje lub zdarzenia, które mnie ukształtowały.

Pewnego dnia obudziłam się i z zaciekawieniem zaczęłam pytać: „a co jeśli potrafię?”.

Są takie pozycje, które robiłam już dziesiątki razy i zawsze coś mnie w nich uwierało. Myślę o nich, że „ja już tak tutaj mam”. Jako argument mam na to mój wiek, moją historię, wadę postawy, za krótkie, za długie - jakieś tam - części ciała. Potem przychodził pomysł, żeby coś w tej pozycji napsuć, namieszać, poeksperymentować. A może inaczej się ustawię. Przesunę stopę w przód, w tył, lub wejdę głębiej. No i dalej uwiera. Znowu myślę: „ja już tak tutaj mam”.

Po jakimś czasie znowu przychodzi coś, co podpowiada, że można inaczej. Może tutaj trzeba wejść lżej, delikatniej, płycej, a stopę przesunąć w bok i do wewnątrz, zrotować udo, rozluźnić szyję, wydłużyć bok ciała. No i nie uwiera. I już tak nie mam.

 

Zarówno w pracy z ciałem, jak i w przeżywaniu codzienności zawsze jest miejsce na to, żeby coś zrobić inaczej. Żeby inaczej przeżywać, reagować, doświadczać życia. Pierwszym krokiem, aby coś zmienić jest wiara, że to w ogóle możliwe. I chęć eksperymentowania. Najlepiej, jeśli eksperymentowaniu towarzyszy lekkość. W jodze mamy na to imperatyw zadowolenia i radości, zwany „santosa”.

Jeśli tak jak ja kochasz wolność - jest to podejście, które wibruje ku niej. No i budzi ciekawość życia. Okazuje się, że droga do doświadczania swojego ciała w sposób nowy i odnajdywania ukrytych w nim możliwości nigdy się nie kończy. Sposobów na doświadczanie życia w sposób inny, niż znanym, utartym szlakiem też ma swój nieograniczony potencjał.

Pierwszy krok ku takiej zmianie to uwierzyć, że jest ona w ogóle możliwa. Tak jak uwierzyłeś, że coś jest dla Ciebie niedostępne, uwierz teraz, że dostępna jest inna wersja Twojego wszechświata. Motywacja jest tutaj wtórna. Przy braku wiary, nie zadzieje się nic, mimo stuprocentowej motywacji. To w naszych wnętrzach zaczyna się wszystko.

Ten moment wiary, to chwila, w której świat zaczyna kolorować się w innych barwach. I tu potrzebna jest ciekawość, żeby spróbować tych nowych barw. I lekkość w eksperymentowaniu. Smakując świat wciąż na nowo doświadczasz, że paleta barw wszechświata odsłania się ponownie i ponownie. Te same kolory mogą zaistnieć w nowym nasyceniu.

Dlaczego tak trudno czasem uwierzyć, że można inaczej? Po pierwsze dlatego, że raz utarte ścieżki są nam bliskie. Lubimy mieć rację i udowadniać sobie, że dokonaliśmy dobrego wyboru. Nasze wybory traktujemy często jak naszą tożsamość. Oddamy za nie życie. Jesteśmy w stanie dosłownie zapracować się na śmierć, ku czemuś, co wcale nie odzwierciedla naszych wartości, tylko dlatego, że kiedyś podjęliśmy decyzję, żeby w to wejść.

Żeby doświadczać wolności stawiaj regularnie pytanie: „czy to wciąż moje?”. Z lekkością pytaj. Nie oczekuj odpowiedzi. Pytaj wciąż od nowa. Pytaj siebie samego.

 

Tak jak każda teza ma swoją antytezę. Każda jasna strona, ma swoje odbicie w cieniu. Tak i w tym podejściu, jest ciemna strona. Jest nią brak odpowiedzialności za podjęte decyzje.

I tutaj znowu na scenę wchodzi Wolność. To Ty decyduj gdzie jest Twoja granica między odpowiedzialnością, a wolnością wyboru. Miej też na uwadze, że inni mogą widzieć te granice w innych barwach. Wszyscy mamy do tego prawo. Kiedy będziemy konsekwentni w zgodzie z sobą, znajdą się wokół ludzie, których świat maluje się podobnymi kolorami.

 

Bądź więc artystą swojej rzeczywistości. Emanuj swoimi ukochanymi kolorami.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Joga a Życie: O miłości do ego

Joga a Życie: O miłości do ego

Inspiracje
poniedziałek, 09 maja 2022, 19:58
Porzucanie ego, a raczej mówienie o tym, jest bardzo modne na ścieżce rozwoju duchowego. Co z tym ego nie tak, że ciągle mówimy o wychodzeniu poza nie.
Joga a Życie: O grawitacji, balansowaniu i zaufaniu do siebie

Joga a Życie: O grawitacji, balansowaniu i zaufaniu do siebie

Inspiracje
poniedziałek, 04 kwietnia 2022, 18:53
Kiedy zamykam oczy w Pozycji Góry to czuję, że ciało cały czas pracuje. Odpycham się nogami od podłoża, żeby nie upaść. Napinam mięśnie brzucha, pleców i pośladków, żeby utrzymać stabilną pozycję stojącą.

Zobacz również