Bezpieczeństwo jest złudzeniem, szczególnie w naszych czasach. Tyle jest kroków przedsięwziętych przez rząd, różne instytucje, firmy, żebyśmy czuli się "bezpiecznie". Czy to znaczy, że im ufamy, że się nie boimy?. Jak ufać komuś kto wie o nas wszystko, zna każdy nasz krok, a sam szczerze się nie pokazuje, jest nieprzewidywalny, a na dodatek działa z miejsca strachu i tym strachem innych zaraża?
Komu zatem ufać?
Nadchodzi era zaufania sobie. Era zaufania swojej wewnętrznej mocy, intuicji, czuciu, życiu, Ziemi. Im bardziej zaufanie kierujemy ku innym, tym bardziej tracimy naszą sprawczość i witalność. Ucieka z nas życie jak powietrze z balona. To czas odzyskania naszej mocy, życia w nas, żeby przebudzić do życia planetę, która coraz szybciej umiera.
Zaufaj swojemu ciału, które codziennie wie jak oddychać i jak czuć. Zaufaj życiu. Jesteś jednym z wielu przejawów życia na tej planecie. Zaufaj swojej wewnętrznej wiedzy. Posłuchaj, co Ci mówi Twoje ciało? Jaką mądrość Ci oferuje? Posłuchaj swojego czucia, swojej intuicji. Zaufaj im. Tak jak czujesz tak wiesz. Zaufaj swojej świadomości, która trzyma przestrzeń dla Twoich smutków, radości. Jest tam przestrzeń na wszystko.
Posłuchaj głębiej. Co się kryje pod Twoimi myślami, nawykowymi reakcjami? Zaufaj tej głębi. To jest Twoje nasiono, które wie. To jest Twoja iskra życia, która Ci pokazuje drogę. Zaufaj jej. Zaufaj dobroci i miłości, którą każdy z nas nosi głęboko w sobie.
Zamknij oczy i wyobraź sobie jak to jest żyć bez niepokoju, w zaufaniu? Jak się czuje Twoje ciało? Jak by wyglądało Twoje życie gdybyś żył w zaufaniu, gdybyś ufał dobroci w sobie i w innych istotach?
W zaufaniu widzisz jasno i się nie boisz.
Jeśli ufasz dobroci w sobie i w innych, to tworzysz świat oparty nie na strachu, a na miłości. Żyjesz w otwartości, przyjmowaniu. Jak kwiat, który rozchyla swoje płatki do słońca. Nie odgradzasz się od innych, nie barykadujesz drzwi. Potrafisz patrzeć głęboko w oczy i w serca.
Zaufaj Ziemi, bo Ziemia to Ty, a Ty to Ziemia. Zaufaj rytmom życia. Wszystko się dzieje tak jak ma się dziać. Narodziny, śmierć, narodziny, śmierć. To naturalny rytm. To co umiera jest kompostem dla tego co rośnie. Te stare idee, które umierają teraz mogą dać żyzną glebę nowym pomysłom i ludziom, którzy najbardziej będą ufać sobie.
Zaczynasz już sobie ufać? Czujesz jak zapuszczasz korzenie i wzrastasz?
Poczuj to mocno.
Bo to co się raz poczuje, tego już odczuć nie można.
"Drzewo mówi: Moją siłą jest zaufanie. Nic nie wiem o moich ojcach, nic nie wiem o tysiącu dzieci, które co roku wyskakują ze mnie. Do końca żyję tajemnicą mojego potomstwa i nie dbam o nic innego. Ufam, że Bóg jest we mnie. Ufam, że moja praca jest święta. Z tego zaufania żyję."
Herman Hesse
I Ty też żyj z tego zaufania.
****
Napisane na podstawie medytacji o zaufaniu Jacka Kornfielda: https://jackkornfield.com/meditations-on-trust/
Źródło: Płynąca z lasami