Dawno temu, w dalekiej krainie, tam, gdzie tylko ty i ja możemy zajrzeć, żył człowiek imieniem OBSERWUJĘ. Wstawał ciekawy świata, podróżował, handlował i wieczorem kładł się spać. Żył dostatnio. Pewnego dnia poczuł się ograniczany domowymi obowiązkami. Pozostawił żonę i dzieci, a sam wyruszył w długą wędrówkę. Po drodze napadli go zbójcy, ograbili i sprzedali, jako niewolnika. Odkąd znalazł się w kopalni, próbował uciec. Wielokrotnie ryzykował życiem i wspinał się po dzikich ostępach, zazdrościł ptakom wolności i niezależności. Cierpiał biedę i ogarniał go niepokój. Pomimo to potrafił tańczyć do świtu, śpiewać pełnym głosem i cieszyć się tańcem przy ognisku. Wspominał wolność, smak delicji i migdałów. Więziony był na górskiej połoninie, której z jednej strony strzegli groźni oprawcy, zaś z trzech pozostałych sama natura odgradzała górników od wolności. Z trzech stron urwisko spadało wiele metrów w dół. Pewnego dnia OBSERWUJĘ znalazł linę. Mając jeden jasny cel, zdołał uciec. Wolny, wrócił do domu i zadbał o najbliższych, docenił ich obecność. Od tego momentu już wiedział, że wolność to stan serca, które potrafi być wolne w każdej sytuacji.
Małgorzata Brzoza
Uczy numerologii od 1997 roku. Prowadzi konsultacje indywidualne od 1992 roku.