LifeFree.pl

Dlaczego pasterze somalijscy i orlice w gnieździe są szczęśliwe?

Szczęście jest stanem, którego doświadcza JA tylko w kontakcie z tym co JEST w rzeczywistości. Ruch dla samego ruchu, pisanie dla pisania, patrzenie dla widzenia, czynność dla samej czynności, czucie dla czucia, chwila dla chwili…
Anna Cygan
Anna Cygan

To co najbardziej moim zdaniem truje ludzkie życie to dążenie i pożądanie… od jakiegoś stanu – najczęściej tego, który jest – do jakiegoś innego – wyobrażonego… oczywiście w pędzie i pośpiechu, cóż mówcy motywacyjni nie ułatwiają, kierując uwagę słuchaczy na cel, Cel, CEL, i EFEKT, Efekt, efekt… oczywiście jakiś lepszy – inny niż to co JEST. Bo wtedy to niby będzie TO.

Bardzo mi to bliskie, bo jakby nie było często jestem jak ta orlica na „ruchomych” jajach… lub pasterka co to wypasa te swoje owieczki (czytaj: dzieci w liczbie 4)… prowadząca je do soczystej, a czasem marnej trawy zawsze jednak wystarczającego źródła pokarmu. I tak uczestniczę w tym, co rzeczywiste, co jest naprawdę. Droga, która jest Celem… Robię to, co ma być zrobione w danej chwili.

I myślę, że może to być bliskie tym wszystkim, którzy pozornie stale robią to samo, popadając w wypalenie, gdy perspektywa dnia i jego monotonii dobija z rana. I śmiało chcę wysunąć tezę, że nuda, monotonia i stres jako tako nie istnieją – jest ewentualnie brak uważności i świadomości chwili obecnej.

Warto przyjrzeć się temu co określa i od czego uzależniamy swoje szczęście, bo jak byłbym bardziej kreatywny, pewny siebie, wyspany, mniej zestresowany, chudszy, bogatszy etc bez końca. Albo ona/on inny, to w końcu coś by się ułożyło.

I nieustanne dążenie do „iluzorycznych warunków idealnych” , wyobrażeń, które zawsze są w przeszłości (coś miało być takie) albo przyszłości (coś/ktoś ma być takie), lansowanych przez „uśmiechnięte lub tragiczne media” . W pospiesznym pędzie do bycia kimś kim nie jesteśmy i życia jakie mamy mieć a jakiego nie mamy… z utratą tego kim jesteśmy i potencjału jaki z tego płynie w chwili obecnej i ogólnie utratą życia które trwa w „tu i teraz”. Ktoś znany powiedział kiedyś, że życie to coś co dzieje się kiedy my robimy plany… Podpisuje się dwiema rękami.

Pasję często łączymy z czymś wyjątkowo dynamicznym, aktywnym, takim „wow”...tymczasem pasja może być niezwykle cicha i statyczna.

Flow kojarzy się z czym co „jest od czasu do czasu”, tymczasem flow wypływa z chwili obecnej, z kontaktu z rzeczywistością.

Szczęście utożsamiamy się z przyjemnością, zadowoleniem, sukcesem, tymczasem można czuć ból i smutek i być szczęśliwym.

Konieczność „odklejenia się” od wyobrażeń umysłu, od identyfikacji kim jestem i kim mam być, ja i inni, na rzecz ODKRYWANIA kim jestem w chwili obecnej, z każdą chwilą inny, bo chwila nie ta sama.

Weź więc głęboki oddech, rozejrzyj się, poparz na swoje ciało, miej świadomość tego co widzisz i słyszysz, co robisz, obserwuj, słuchaj, czuj… To TY i Twoje życie. I uwierz, że nie potrzebujesz nic i nikogo innego do szczęścia… to kim jesteś jest właśnie tym kim masz być, a to co robisz jest właśnie tym co ma być robione w danej chwili. Szczęście jest stanem, którego doświadcza JA tylko w kontakcie z tym co JEST w rzeczywistości. Ruch dla samego ruchu, pisanie dla pisania, patrzenie dla widzenia, czynność dla samej czynności, czucie dla czucia, chwila dla chwili… BYCIE dla BYCIA. Bez analiz. Zawsze coś się dzieje, nie ma zwykłych chwil, wszystko się zmienia, JA jestem w każdej chwili inny. Czy jest tu miejsce na monotonię? A nawet jeśli w tej chwili masz „czerwone światło”, to to jest właśnie to co ma być. Uważna obecność. A wszystko inne – niezamierzony skutek uboczny. I tak cele stają się efektami, które przychodzą bez wysiłku.

Szczęśliwy sam ze sobą - by móc być szczęśliwy z innymi.

Moja definicja SZCZĘŚCIA.

 

Tagi

Ludzie

Anna Cygan

Anna Cygan

Trener
Pedagożka, trenerka rozwoju osobistego, założycielka Pracowni Droga Do Domu w Sosnowcu. Wspiera dzieci i dorosłych w wyzwaniach codzienności, realizuje także warsztaty dla firm i instytucji z zakresu kompetencji społecznych i rodzicielskich.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Joga a Życie: O miłości do ego

Joga a Życie: O miłości do ego

Inspiracje
poniedziałek, 09 maja 2022, 19:58
Porzucanie ego, a raczej mówienie o tym, jest bardzo modne na ścieżce rozwoju duchowego. Co z tym ego nie tak, że ciągle mówimy o wychodzeniu poza nie.
Joga a Życie: O grawitacji, balansowaniu i zaufaniu do siebie

Joga a Życie: O grawitacji, balansowaniu i zaufaniu do siebie

Inspiracje
poniedziałek, 04 kwietnia 2022, 18:53
Kiedy zamykam oczy w Pozycji Góry to czuję, że ciało cały czas pracuje. Odpycham się nogami od podłoża, żeby nie upaść. Napinam mięśnie brzucha, pleców i pośladków, żeby utrzymać stabilną pozycję stojącą.

Zobacz również