LifeFree.pl

Płynąca z lasami: POST-KWARANTANNOWY BLUES

Świat się znowu rozpędza. Ludzie w galeriach handlowych krzątają się jak w ulu. Na ulicach korki. Telefon dzwoni coraz częściej. A ja tęsknię za ciszą, bezruchem, byciem.
Płynąca z lasami: POST-KWARANTANNOWY BLUES/Zdjęcie: Eric Zener
Płynąca z lasami: POST-KWARANTANNOWY BLUES/Zdjęcie: Eric Zener

Świat się znowu rozpędza. Ludzie w galeriach handlowych krzątają się jak w ulu. Na ulicach korki. Telefon dzwoni coraz częściej. A ja tęsknię za ciszą, bezruchem, byciem.

Im bardziej wszystko się rozkręca, tym bardziej tęsknię. Sprawdzam, jakie działania chce wpuścić w swoje ciało i jaką ilość. Wszystkiego wydaje się za dużo, za szybko, za głośno. Tęsknię za ciszą.

Niby normalność, ale nie do końca ta co była przedtem. Świat mimo, że się rozkręca, to oglądam jakby za szybą, w zwolnionym tempie. Czy to dlatego, że jest mi do niego tak daleko? A może bezpieczniej siedzieć na brzegu i się przyglądać niż wejść do tego rwącego strumienia i płynąć z nurtem? Jest inaczej. Ta inność mnie zachwyca, bo wolę siedzieć na brzegu i patrzeć. Czasem się w świecie zanurzyć, ale tylko taką głębokość na jaką mam ochotę.

Marzy mi się wolniejszy świat. Świat, w którym będzie można siedzieć więcej na Słońcu niż przed ekranem laptopów. Świat, w którym mamy czas do syta najeść się oczami zielenią. Świat, w którym ludziom bardziej zależy na innych istotach. Świat, w którym ludzie po prostu są, a nie robią.

W końcu zauważam, ile mam w sobie ciszy. Może dlatego wszystko wydaje się takie głośne, a z drugiej strony też soczyste i wyraźniejsze? Ta cisza płynie w dół i w górę z każdym oddechem. To cisza niekończącej się przestrzeni możliwości. Cisza Wielkiej Tajemnicy.

To cisza, która słyszy.

Ludzie

Zuzanna Danilewicz

Zuzanna Danilewicz

Trener
Czuję silnie, że moją misją jest ponowne łączenie ludzi z Ziemią. Wiem, że tam są odpowiedzi, na nasze pytania i wiem, jak bardzo niestabilne i wątłe jest to połączenie w dzisiejszych czasach. Bliskie jest mi podejście głębokiej ekologii.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Joga a Życie: O miłości do ego

Joga a Życie: O miłości do ego

Inspiracje
poniedziałek, 09 maja 2022, 19:58
Porzucanie ego, a raczej mówienie o tym, jest bardzo modne na ścieżce rozwoju duchowego. Co z tym ego nie tak, że ciągle mówimy o wychodzeniu poza nie.
Joga a Życie: O grawitacji, balansowaniu i zaufaniu do siebie

Joga a Życie: O grawitacji, balansowaniu i zaufaniu do siebie

Inspiracje
poniedziałek, 04 kwietnia 2022, 18:53
Kiedy zamykam oczy w Pozycji Góry to czuję, że ciało cały czas pracuje. Odpycham się nogami od podłoża, żeby nie upaść. Napinam mięśnie brzucha, pleców i pośladków, żeby utrzymać stabilną pozycję stojącą.

Zobacz również