"Wszelkie cierpienie wyłania się z pragnienia własnego szczęścia.
Doskonałe oświecenie wzrasta w umyśle
nastawionym na pożytek innych.
Dlatego doprowadzenie do mistrzostwa
wymiany własnego szczęścia na cierpienie innych, jest praktyką bodhisattwy."
Szantidewa
W tym wersie ponownie próbujemy zmienić nasze nawyki, starając się zrozumieć naturę samsary i nirwany. Tekst mówi: „Wszelkie cierpienie wyłania się z pragnienia własnego szczęścia”. Oznacza to, że przyczyną istnienia samsary jest nasze pożądanie i lgnięcie do własnego szczęścia, w skutek czego zapominamy o swej odpowiedzialności za szczęście i rozwój innych. To znaczy, że nieustannie pobłażamy sobie, dbając jedynie o własne radości, nieważne jakim kosztem. Tymczasem przyczyna pełnego oświecenia wyłania się z zupełnie przeciwnej postawy – z pragnienia przynoszenia przede wszystkim pożytku innym, z ciągłego troszczenia się o ich szczęście i wyzwolenie. Mówiąc prostym językiem chodzi tu o zrozumienie, że jesteśmy odpowiedzialni za dobro innych. Jeśli wybraliśmy ścieżkę bodhisattwy, naszym głównym priorytetem jest przekształcenie nawykowego wzorca w myśleniu – wiary, że jesteśmy dużo ważniejsi niż wszyscy inni, uczucia: „Jestem ważniejszy niż reszta”. Praktyką bodhisattwy jest „przełączenie się” na innych – przekształcenie zainteresowania własnym szczęściem i potrzebami, w koncentrację przede wszystkim na powodzeniu innych. To powinno stać się naszym priorytetem – musimy zrozumieć, że nasze własne korzyści mają drugorzędne znaczenie. To znaczy, że poza wzięciem odpowiedzialności za własne działania musimy brać odpowiedzialność za innych i przynosić im pożytek – ale nie po prostu z poczucia obowiązku, lecz z głębi naszej natury. Ten wers mówi o wymianie własnego szczęścia na cierpienie innych. Słyszymy o tym w wielu naukach. Wymiana ta zaczyna się od uświadomienia sobie, że wszyscy pragniemy tego samego – chcemy osiągnąć szczęście i uniknąć cierpienia. Pod tym względem jesteśmy tacy sami, niezależnie od zajmowanej pozycji – wszyscy jesteśmy ofiarami nawykowych wzorców zachowań. Tak więc przede wszystkim powinniśmy sobie to jasno uświadomić – zdać sobie sprawę z faktu, że w rzeczywistości wszyscy pragniemy osiągnąć oświecenie. Następnie podejmujemy wyzwanie i wymieniamy siebie na innych. Nie chodzi tu jedynie o poczucie, że mamy te same cele. Sięga to dużo dalej – chodzi o to, byśmy rzeczywiście przyjęli dobro innych za swój podstawowy priorytet, sami pozostając na dalszym planie. Żeby to osiągnąć, stosuje się wstępnie przede wszystkim niezliczone metody szine i tonglen. Z upływem czasu nasze możliwości wzrosną i będziemy potrafili wymieniać siebie na innych w sposób całkowicie dosłowny. Tyle słyszeliśmy o życiu Buddy, o poświęcaniu z miłości własnego życia dla bezpieczeństwa i szczęścia innych. Tak to właśnie powinniśmy medytować i na tym się koncentrować.
17 Karmapa Trinlej Thaje Dordże
Wybrała: